Grillowanie to zdecydowanie sport narodowy Chilijczyków numer 1. Sezon na asado trwa właściwie cały rok, z małym i krótkim spadkiem częstotliwości w zimie. To ich ulubiony sposób świętowania (w tym Bożego Narodzenia), pokuszę się nawet o stwierdzenie, że ulubiony sposób spędzania czasu w ogóle:) Chilijczycy uwielbiają się spraszać i dobrze zjeść, kochają mięso i wino, wiec jest przyjemnie dla podniebienia, ale ciężko dla żołądka:)
Jest kilka typowych potraw i przystawek chilijskiego asado, oprócz mięsa oczywiście. Podrzucam Wam kilka przepisów.
Na przystawkę : PEBRE
Pebre to coś między dipem a bardzo drobna posiekana sałatką. Jego podstawą są pomidory, cebula dymka (z zieloną częścią), czosnek i kolendra. Wszystko należy drobniutko posiekać i wymieszać w misce z z odrobina oleju z oliwek i winegret. Popierzyć, posolić i gotowe. W niektórych domach i restauracjach pebre jest bardzo pikantne, a to za sprawą dodania odrobiny ají, ostrego sosu z papryczki chilli.
Pebre jest wielofunkcyje. Można je zjeść z ziemniakami, można z mięsem, służy też jako dip do chipsów albo jako dopełnienie Choripan (przepis poniżej). Dostajemy je również jako przystawkę w restauracjach i barach, wraz z chlebem i masłem. Proste i smaczne.
Na starter: CHORIPAN
Choripan to typowy starter chilijskiego grilla, który mnie osobiście zapełnia tak, że nie mam już miejsca na danie główne. Potrzebujemy 3 rzeczy:
- bułka (typ nazywany w Chile maraketa)
- longaniza – typ kiełbasy, za którą nasz żołądek nas szczerze znienawidzi. Wyobraźcie sobie wszystko co najcięższe, najbardziej tłuste i trudne do strawienia przemienione w jedna kiełbasę, która JEST PYSZNA. Oto longaniza.
- pebre
W bułkę wsadzamy kawałek grillowanej longanizy, na wierzch kładziemy pebre i siup do żołądka. Chilijczycy zalecają, a nawet nakazują, pić przy tym duże ilości czerwonego wina, bo inaczej możemy tego nie strawić przez tydzien ;P Zakazują za to coca coli, podobno ból żołądka jest wtedy gwarantowany.
Typowa sałatka: PAPAS CON MAYO
Zacznę od tego, że ziemniak w Chile to sałatka, dlatego też jedna z najpopularniejszych 'sałatek’ w menu są ziemniaki z majonezem. Brzmi dziwnie prawda? Na początku nie byłam do nich przekonana, ale teraz mi smakują.
PRZYGOTOWANIE: Ziemniaki ugotować w mundurkach, potem obrać i pokroić w grubą kostkę. Jak trochę ostygną dodać majonez i ser żółty (rozpłynie się nieco, jeśli będą jeszcze cieple) i pokrojona pietruszkę. Wymieszać i voila. Wersja bogatsza zawiera też gotowaną z ziemniakami i pokrojona potem na kostkę marchewkę.
Do picia: CARBONADA – biale wino z brzoskwiniami
SKŁADNIKI:
- 1 litr wina białego (najlepiej niezbyt wytrawne, a mówiąc wprost z kartonu:)
- 1 puszka krojonych brzoskwini w puszce.
PRZYGOTOWANIE: Wino przelać do dzbanka, dodać brzoskwinie z sokiem, wymieszać, odstawić na trochę, aż owoce wchłoną trochę procentów (w lato można wstawić do lodówki). Wlać do wysokich szklanek razem z brzoskwiniami, a potem do gardła 🙂 Podawać z łyżeczka, bo wyjadanie owoców jest najlepszą częścią, zwłaszcza, że nasączone alkoholem uderzają do głowy po jakiś 20 minutach:)
Chilijczycy piją też wersję z czerwonym winem i truskawkami (borgoña), i chyba tę lubię bardziej, choć carbonada na lato jest w sam raz, zwłaszcza podana z lodem.
Poniżej wersja elegancka i imprezowa:))
Smacznego:)
chyba z tego wszystkiego to najchętniej bym wypiła te wariacje z winem 😀
Przyjedz w koncu, a przekonasz sie i do longanizy ;))
CHORIPAN wiedząć ,że bede to jesc od razu można do mnie karetkę wzywać 🙂
Ja zwykle jem max 1 choripan, ponad miesiac temu w porywie glodu i dobrej zabawy zjadlam male 3 (w odstepach) i… nie moglam dojsc do siebie 2 dni:) Przez kilka miesiecy choripanowi mowie NIE! 😉
no dobra ide coś zjeść …
na co padlo?:)