Skip to main content

Tak wyglada skyline Santiago z Costanera Center, najwyzszym budynkiem Ameryki Lacinskiej. Olbrzym ma 300 m wysokości, 64 pietra i ponad 1000 metrów kwadratowych powierzchni uzytkowej (glownie biura i restauracje). Powstal w samym sercu nowoczesnej dzielnicy zwanej Manhattanem w Santiago, czyli Sanhattanem.

chile costanera

fot. This is Chile 

Taki kolos w kraju trzęsień ziemi? Czy to madre? Też pewnie zadaliście sobie to pytanie. Wedlug firmy budującej Cencosud budynek spelnia wszelkie  normy miedzynarodowe w zakresie infrastruktury i bezpieczenstwa. Moj przyjaciel, chilijski architekt Tomas Grau, zawsze potwierdza i podkresla fachowość Chilijczykow. Jak tlumaczy, w przypadku wysokich budynkow  stosuje sie specjalny system rozpraszania energii, amortyzatory srodkowych pieter, ktore amortyzuja deformacje w razie trzęsień zmieni nawet powyzej 9,5 w skali Richtera.

Tomas twierdzi tez, ze Costanera Center odzwierciedla coraz lepsza sytuacje ekonomiczna Chile, które jest jednym z najbogatszych krajow kontynentu. Pokazuje tez postęp i przedsiebiorczosc chilijskich firm,  ktore maja szanse wejsc na rynek. 

Costanera wiele mowi rowniez o samych Chilijczykach. Zgadzamy sie z Tomasem, ze architektura miasta zawsze w pewien sposob odzwierciedla mentalności mieszkańców. Czego symbolem jest wiec ten kolos? Dlaczego Santiago jest takie szare? Przeciez jestesmy w Ameryce Lacisnkiej! Tu moj chilijski przyjaciel jest dosc krytyczny. Według niego wynika to z kompleksow i udowodnienia swoim sasiadom, a moze i swiatu, ze Chile tez moze miec cos 'naj’.  To jakby krzyk: Hej! Tu jestesmy! , mowi. Przyznac trzeba, ze posrod tropikalnych i roztanczonych Brazylijczykow, slynacych z tanga i temperamentu Argentynczykow czy oslawionych przez Inkow i Machu Picchu Peruwianczykow, spokojni i dosc zdystansowani Chilijczycy, moga wypadac dosc 'szaro’ na mapie latynoskiego kontynentu. Przynajmniej na pierwszy rzut oka.

Zdanie samych Chilijczyków co do obecnosci Costanera Center jest podzielone. Choć olbrzym robi wrażenie kosztował już ponad milion dolarów. Mówi się też, ze Chile będzie miało nie tylko najwyższy budynek w Ameryce Łacińskiej, ale przez niego tez największy korek na kontynencie. Niedlugo sie przekonamy, wykanczane sa juz ostatnie pietra… W zeszlym roku otwarto supermarket, mieszczacy sie na dolnych poziomach i bylo troche drogowego zamieszania, oj bylo.

A Wam sie Costanera podoba?

 

Monika Trętowska

Author Monika Trętowska

More posts by Monika Trętowska

Leave a Reply

Close Menu