Jedna z moich studentek jezyka polskiego, oprocz normalnego zeszytu z notatkami, zalozyla ten oto notes z naklejkami i slowkami. Zawsze go ma ze soba. Slodkie, prawda?:)
Zastanawiacie sie pewnie kto o zdrowych zmyslach chce sie uczyc polskiego w Chile. Otoz, moi
drodzy, w tym semestrze mam az 5 uczniow! To ciekawe historie i nie wszystkie sa tak oczywiste jak 'zakochalem sie w Polce i chce byc w stanie cos tam powiedziec w jej jezyku’. Napisze o tym post, jak ogarne w koncu blogowa moja ostatnia podroz po Ameryce:)
napisz koniecznie, zapowiada się ciekawie;)
Napisze:-) Na przyklad ta studetka ma okolo 45 lat i chce robic doktorat o tematyce holokaustu. Wiekszosc przydatnych jej dokumentow jest po polsku, wiec postanowila sie nauczyc… Zna juz angielski, niemiecki i hebrajski!