Kocham Cyber Monday! Warto było siedzieć cały poniedziałek z nosem w komputerze i przeglądać dziesiątki ofert i promocji lotniczych. Polowałam polowałam i upolowałam:)
Po krótkim wahaniu co do opcji spędzenia karnawału w Río de Janeiro albo Salvador de Bahía w Brazylii stanęło na Kolumbii. Drogą na co dzień Cartagena de Indias miałam na oku już od dłuższego czasu, bo łączy w sobie i ciekawą architekturę, i historię, i kulturę i piękne, karaibskie plaże. Poza tym jest też kilka atrakcji w jej okolicach i leży ok. 2 godziny od Bogoty, wydała mi się więc idealną opcją na tygodniowy wypad. W Cyber Monday wyłapałam to połączenie o połowę tańsze, więc jadę!
Lecę w marcu, tuż po chilijskich wakacjach – więc poza sezonem, co niesie za sobą dwa skutki: niższe ceny i to, że lecę sama. Nikt o normalnym trybie pracy nie może mi towarzyszyć. Przypomnę więc sobie jak to jest podróżować samemu, bo od dłuższego czasu zwykle jeździłam z Claudio bądź ze znajomymi. C. już dostaje zawału z nerwów, ale sam przyznał patrzę na Ciebie i nie mogę powiedzieć nic innego jak 'powinnaś jechać’.
Jeszcze to do mnie nie dociera:) Ktoś z Was zna te rejony? Jeśli macie znajomego, sprawdzone hotele, rady bądź sugestie co do Cartagena de Indias i Bogoty to zamieniam się w słuch 🙂
We wrześniu tego roku odwiedziłem ten zachwycający kraj! Na pewno się nie zawiedziesz, wspaniali otwarcie i bardzo pomocni ludzie żyją w Kolumbii. W Cartagenie, polecam ten hostel http://www.tripadvisor.com/Hotel_Review-g297476-d2691770-Reviews-La_Espanola-Cartagena_Cartagena_District_Bolivar_Department.html. Co do Bogoty, to spytam znajomych może uda się coś załatwić 🙂
Świetnie, dzięki 🙂 Polecasz może inne miejsce na dwudniowy wypad z Cartageny (i okolic) zamiast Bogoty? Czy jednak nie odpuszczać stolicy? Pozdrowienia:)
Około 1h motorówką od Cartageny jest wyspa Isla Barú http://jenainecuador.wordpress.com/2013/01/23/playa-blanca-isla-baru-paradise-in-the-caribbean/ , nie wiem czy odpowiada Ci taki sposób spędzania wolnego czasu..ja byłem i powiem szczerze że trochę się wynudziłem 2 dni spędzone na takiej wyspie to jednak jak dla mnie trochę za dużo. A może wybierzesz się do miasta Barranquilla(ok 140 km)?, co prawda byłem tam tylko przejazdem ale wiele słyszałem o znaczeniu tego miasta dla kultury kolumbijskiej. Co do Bogoty, to powiem tak, podczas planowania podróży chciałem być jak najkrócej(wiadomo skojarzenie z typowa europejska stolicą)…ale na miejscu okazało się, że z chęcią został bym tam parę dni, choć może nie jest to obiektywne bo miałem bardzo fajne towarzystwo, tak czy owak polecam odwiedzić Museo del Oro oraz wejść/wjechać na Mount Monserrate (bajeczny widok:
. Kolumbia to bardzo duży i atrakcyjny kraj…ciężko jest coś wybrać 🙂
Tym razem mam tylko 9 dni minus lot w tę i z powrotem. Myślę o Cartagenie na 2 dni plus Isla de Barú i Islas de Rosario (ale raczej po jeden dzień, bez noclegu, żeby mi się karaibski raj nie znudził), może Volcan de Totuno, gdzie jest zdaje się jakieś zdrowe błoto:), a potem skoczyłabym chyba do Bogoty na 2 dni albo gdzieś indziej. Jedna z czytelniczek, która mieszka w stolicy wspomniała mi o Riohacha i Ranchería Wayuu. Ja na wszystko jestem chętna, choć lecę sama, więc muszę włączyć też granice zdrowego rozsądku. Dzięki za wszelkie podpowiedzi! Będę czytać i decydować:)
W Volcan de Totuno nie byłem ale brzmi zachęcająco, to się nazywa prawdziwe spa :). Tak, cały teren La Guajira(Riohacha i Ranchería Wayuu) jest bardzo atrakcyjny ze względu na swoja odmienność od reszty kraju. Nie pisałem Ci o tych stronach ze względu na odległość z Santa Marta to jest z 4-5 h jazdy samochodem(w moim wypadku to było Cabo de la Vela) ale warto..można się poczuć jak na prawdziwej pustyni. Jeśli zdecydujesz się na pobyt w Bogocie, to daj znać podam Ci kontakt do znajomych.
Wspaniale! Jeśli nie ma przeciwskazań to możesz podać mi ten kontakt od razu – wypytam ich o to i owo 🙂 To Polacy, Kolumbijczycy czy inne międzynarodowe towarzystwo?
Poleciał mail, nie podaje tu, bo boty tylko na to czekają 🙂
Bardzo Ci dziękuję! Najlepszego w 2014!