Tuż przed Sylwestrem podrzucam wam obiecaną listę chilijskich hitów imprezowych, z naciskiem na domówki. Co ciekawe, usłyszeć je można zarówno na rodzinnych biesiadach czy weselach, jak i na parkietach bardziej lokalnych dyskotek, a tańczą do nich i starsi i młodsi. Choć są oczywiście imprezy i kluby, gdzie słychać rock, (brit) pop, electro, indie czy reggaeton, to podczas spotkań tradycyjnej, typowej, chilijskiej rodziny będzie leciała cumbia i to w tysiącu odsłonach. Na liście znajdziecie zarówną tę tradycyjną jak i nieco nowocześniejszą. Bez zestawu tych 20 hitów nie odbędzie się żadna szanująca się domówka w Chile!
Jak pisałam niegdyś w poście o historii muzyki chilijskiej kolumbijska cumbia przybyła do Chile w latach 60-tych wraz z innymi latynoamerykańskimi rytmami. W odróżnieniu od innych gatunków Ameryki Łacińskiej, zainstalowała się w chilijskiej kulturze na dobre, ewoluując z czasem w kierunku własnych, lokalnych podgatunków takich jak cumbia chilena, cumbia andina czy cumbia rock. Po tym jak w 1964 r. Wenezuleczyk Luisin Landaez przybył do Chile ze swoim hitem “La Piragua”, cumbiowe stery przejął chilijski zespół Sonora Palacios, jedna z najstarszych orkiestr w kraju. To ona spopularyzowała i rozwinęła chilijską cumbię (szybszą niż kolumbijski oryginał), nagrywając nieśmiertelny sylwestrowy przebój “Un año mas” i hity takie jak “Los Domingos”, “Rosa Rosita” czy “El Caminante”.
Sylwestrowy chilijski hit wszech czasów – „Un año más”, czyli „kolejny rok”
Powiem od razu, że o ile uwielbiam muzykę latynoamerykańską, za cumbią nie przepadam i dosyć szybko nudzi mnie na parkiecie. Chyba że grana jest przez duże orkiestry, tzw. sonory (jak ta wyżej) czy pomieszana jest z innymi gatunkami, tworząc ciekawy muzyczny kolaż jak w przypadku Juana Fé czy Chico Trujillo (o „nueva cumbia chilena” pisałam tu). To co jednak w fenomenie cumbii lubię to fakt, że na chilijskich domówkach tańczą ramię w ramię wszystkie pokolenia, dziadkowie, dzieci i wnukowie. Wszyscy podnoszą się z krzesła na te same dźwięki. Cumbia więc Chilijczyków łączy, choć mnie czasami nieco śmieszy jako że nie jest to zbyt ambitny gatunek 🙂
Co ciekawe, jeśli do niektórych z piosenek istnieją układy choreograficzne (znane z teledysków) to Chilijczycy będą je potem chętnie tańczyć na parkiecie (zobaczcie poniżej hit „Ota Ote”). Jak tylko zabrzmią pierwsze dźwięki, wszyscy ustawiają się odpowiednio i synchronizują ruchy. Tak to przynajmniej wygląda w wielopokoleniowej rodzinie Claudia. Widziałam ten efekt również na chilijskich imprezach studenckich (jak byłam trochę młodsza to na takie chodziłam 🙂 )
Bardzo chilijskie jest też używanie kolorowych „akcesoriów imprezowych”, czyli wszelkich wielkich okularów, kapeluszy, papierowych łańcuchów, peruk czy kolorowych, fluorescencyjnych bransoletek. Każdy dostaje minumum jedną rzecz na wejściu, wiec wszyscy wyglądają równie kiczowato i nie ma wstydu 🙂
Chilijczycy lubią się spotykać, świętować i jak pojawią się procenty chętnie ruszają na parkiet, nawet jeśli jest on w niewielkim salonie czy na patio. Okazji na to jest wiele: urodziny poszczególnych członków rodziny (a to już kilka czy kilkanaście imprez w roku), święta, rocznice ślubów, ukończenie szkoły dzieci czy wnuków, dłuższy wyjazd zagranicę, powrót z zagranicy, chrzciny, komunie, no i oczywiście Sylwester.
Poniżej znajdziecie 20 hitów chilijskich domówek. Może zechcecie zrobić sobie chilijską playlistę na Sylwestra, piosenek starczy na godzinę, albo chociaż kwadrans w ramach ciekawostki. Jeśli chcecie więcej podobnych rytmów podrzucam listę na Spotify z niespełna 300 hitami.
Przypomnę też, że chilijskie piosenki, które lubię z własnej i nieorzymuszonej woli podrzucałam wam tu – mój TOP 10 spokojnieszy i tu – mój TOP 10 szybszy 🙂
CHILIJSKIE HITY IMPREZOWO-SYLWESTROWE
Sonora Palacios – Agua que no has de beber
La Sonora de Tommy – Los domingos
Noche de Brujas – Oyeme
Noche de Brujas – Me gusta todo de ti
La Noche – Quiero ser libre
Los Wawanco – El Galeón Español
Chico Trujillo – Medallita
Chico Trujillo – La Escoba
Chico Trujillo – Conductor
Chico Trujillo – Loca
Américo – Que levante la mano
Américo – Te vas
Antonio Ríos – Nunca me faltes
Ráfaga – Una cerveza
Proyecto Uno – El Tiburon
Alex Bahia – Ota Otes (tutaj przykład choreografii!)
Alex Bahia – Maozinha (tańczyć koniecznie z choreografią! 🙂 )
Fulanito – Guallando
Juana Fé – Manikita
Tutaj macie je wszystkie w formie playlisty na Spotify –
Stworzyłam ją szybko specjalnie dla was, bo ja tego na co dzień nie słucham, no może poza Chico Trujillo i Juana Fé 🙂
A tutaj lista ogólna, już nie moja:
Przy okazji, udanego Sylwestra dla was i wszystkiego najlepszego na Nowy Rok! Dziękuję wam za odwiedzanie Chile na moim blogu i zaufanie jakim obdarzacie mnie jak przewodnika i organizatora podróży, kiedy już tu przyjeżdżacie. Do zobaczenia w 2019 🙂
Mogą Cię zainteresować:
Lista jak znalazł na następną imprezę 🙂
Cieszę się 🙂
Uwielbiam takie rytmy <3 Nóżka sama mi podrygiwała przed chwilą, jak je odsłuchiwałam 😀 Marzy mi się impreza w Chile!
Jak nóżka podgryguje to znaczy, że DJ Tresvodka dała radę :))
Śwetna lista, nogi same rwą się do tańca. Szczególnie spodobały nam się utwory z choreografią, którą będzie rewelacyjnie przećwiczyć na spotkaniu ze znajomymi 🙂
Jak ja bym chciała zobaczyć z tego video :))
Kto wie, jeśli podeślesz nam układy taneczne z Tobą w roli głównej 😉
Touché! 🙂 Ale to jest w sumie ciekawy pomysł na tutorial, jakbym zakładała vbloga 🙂
W takich rytmach domówka nabiera niesamowitego uroku. 🙂 Aż trudno usiedzieć w miejscu.
Puścisz na następnej domówce set DJ Tresvodka? 🙂
Hej. Mam nadzieje ze to sie szybko skonczy po w lutym planuje przylot i mam swoje plany zwiazane z Chile 🙂
Pozdrawiam
Ja też mam nadzieję, że w lutym Chile będzie już od dawna na dobrej drodze! Zostajesz w Chile na dłużej?