Wenezuela ma nowy rekord Guinnessa. Do słynnej księgi trafił właśnie fenomen „Latarnia Maracaibo” przyrodniczy w okolicach jeziora Maracaibo, gdzie odnotowano największą ilość wyładowań atmosferycznych na kilometr kwadratowy. Mowa o średniej 280 piorunów na godzinę! Jeszcze 2 godziny temu nie zdawałam sobie sprawy, że to niesamowite miejsce istnieje… Jeśli wy też, czytajcie dalej.

foto: artifacting.com
Fenomen zwany „Latarnia Maracaibo” (hiszp. Relámpago del Catatumbo) polega na niezwykle intensywnych wyładowaniach atmosferycznych trwających od 140 do 160 dni w roku, nawet do 10 godzin dziennie. Fenomen ma miejsce u ujścia rzeki Catatumbo do jeziora Maracaibo, ale światło generowane przez wyładowania jest widoczne z dalekich odległości, tworząc niesamowity spektakl natury.
Według zakończonych w 2010 roku badań prowadzonych przez NASA dochodzi tam nawet do 28 uderzeń piorunów na minutę. Wenezuelskie media wyliczają, że każde z tych wyładowań ma wystarczającą ilość energii by zapalić 100 milionów żarówek, co według nich znaczy, że 15 minut 'pracy’ piorunów wystarczyłoby do oświetlenia wszystkich miast Ameryki Południowej.
Wenezuelski fenomen zdyskwalifikował niniejszym dotychczasowego rekordzistę – region Kifuka w Republice Konga, a mi dopisał nowy punkt na mojej długiej liście miejsc do odwiedzenia…

Foto: adventure-journal.com
Niesamowite!