Po długim tygodniu przyszedł nie mniej pracowity weekend. W sobotę nagrywałam program dla tv (wesoła gromada), w niedzielę z rana korespondowałam na żywo dla Programu II Polskiego Radia (trzymaliście kciuki?), a wieczorem weekend dopełnił silny wstrząs 6,5 w skali Richtera, alarm tsunami i ewakuacja północnej części wybrzeża, hej! (PS po fakcie: Nie ma strat i ofiar) Tak więc nawet w weekend nie udaje mi się uciec od pracy (jak dobrze, że swoją pracę lubię).
Słowem, wybaczcie, że nie piszę! Nie wyrabiam! Niebawem będą nowe posty…
Tymczasem dostałam kilka zdjęć z ostatniej soboty. Kręciliśmy pilotowy odcinek programu podróżniczego o Santiago. Jak już będzie gotowy i wyjdzie sensownie, podzielę się szczegółami 🙂
- To my mamy być 'gwiazdami’.. hihi
- Santiago z góry, a dokładnie ze wzgórza (San Cristobal)
- producent 🙂
- Gabriel ds organizacyjnych 🙂
- próby mikrofonowe
- centrum Santiago
- ’Zróbcie coś zabawnego’. Yyyy 🙂
- Zróbcie coś jak na okładkę Vogue’a’. Chyba nie wyszło :))
- Tymczasem bacznie nam się przyglądali… pierwsi widzowie 🙂
- a po drodze spotkaliśmy Polaków, ot tak!
- dwie Polki i szczęśliwy Criss
- i po pracy!